czwartek, 7 stycznia 2016

El mole Rachmim... Boże pełen miłosierdzia...

Czwartek, 7 stycznia 2016 roku



Koloryt lokalny poetyckiego obrazu Wiktora Gomulickiego. Zaślubiny Icka waciarza z córką tandeciarki. Wtem:
(...)
Otwarto z trzaskiem okna od weselnej sali,
Kędy oblubienica pośród niewiast grona
Siedziała płacząc. Chazen wzniósł nad nią ramiona
(Chazen o skrzących oczach, z patryjarchy brodą) —
I wspomniał o jej ojcu, który umarł młodo
I którego dziś brakło przy rodzinnym świecie...
Płacz na to powstał wielki, a on, przy lamencie,
Przy niewieścich szlochaniach i łamaniu dłoni
Zawiódł pieśń, która nutą pogrzebową dzwoni:
El mole rachmim...

(...)
„El mole Rachmim!” „Boże pełen miłosierdzia”. Pierwsze słowa żydowskiej pieśni. Zanoszona w intencji zamieszkujących w wieczności. Śpiewana też podczas ceremonii ślubnej. Pamięć o zmarłych uobecniona w radości żyjących. Przenikanie się światów i porządków. 

Franciszek Adamik, Wesele żydowskie, niedatowany
Muzeum Śląskie w Katowicach

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz