List miał zostać wręczony chłopcu, gdy ten ukończy dwadzieścia
lat. Władysław Emeryk napisał w nim do sześcioletniego Zenona o
jego matce: „Była dobrocią samą w sobie, była jedynym przejawem absolutu”. W
hotelowym pokoju zastrzelił Dagny Przybyszewską, po czym kulami z rewolweru uśmiercił
siebie. Dzieje ludzkiego obłędu i szaleństwa. Nigdy do końca nie zapisane
stronice.
![]() |
Dagny Juel Przybyszewska z synem Zenonem |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz