czwartek, 26 listopada 2015

Przed fortepianem

Rzeczyca Sucha, czwartek, 26 listopada 2015 roku


„ Przedstawiamy Ewę Paderewskiemu, gra Malborough i Il pleut, Il pleut bergere. Paderewski uważa, że ma wielkie zdolności…” – zapisała w swoim notatniku pod datą  9 czerwca 1911 roku Maria Skłodowska – Curie o występie siedmioletniej córki. W domu pojawił się fortepian. Ewa pobiera lekcje u uznanych nauczycieli, kończy konserwatorium. W 1925 roku miał miejsce jej pierwszy z paryskich koncertów. Oklaski publiczności zbierała również w innych zakątkach Francji i sąsiedniej Belgii. Wróżono jej artystyczną karierę. Nadszedł jednak dzień, kiedy klawisze nie wydobywały już dźwięków pod palcami Ewy Curie. Świat poznał ją jako dziennikarkę i autorkę biografii swojej matki oraz tomu reportaży wojennych. Zarówno pod pseudonimem, jak i sygnując własnym nazwiskiem, pisała o filmie, muzyce i teatrze. Była wreszcie zaangażowana w politykę i działaczką UNICEF na rzecz dzieci z najbiedniejszych krajów. Tylko nigdy już nie zasiadła w sali koncertowej przed fortepianem.



Ewa Curie przy fortepianie (1925) , Koncern Ilustrowany Kurier Codzienny - Archiwum Ilustracji

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz